Gość mojego wtorkowego dyżuru przewodniczącego miejskiej rady po zapoznaniu ze szczegółami zapisów planów zagospodarowania obdarował powiatową strefę przemysłową pod obwodnicą Garwolina pochwałami.
Pan Mariusz Zborowski z firmy pośredniczącej w osadzaniu inwestorów przemysłowych Jones Lang LaSalle jako niezaprzeczalne pozytywy tej strefy uważa duże rozmiary wyznaczonej w niej działek oraz jednoznacznie przemysłową kwalifikację funkcjonalną. Takie zapisy tworzą realną możliwość osadzenia tu fabryki – na małych działkach brak marginesu przestrzeni stanowiącego strefę ochrony przed hałasem, na działkach przemysłowo-usługowych zaś wiele rodzajów fabryk nie kwalifikuje się z uciążliwością swej produkcji. Niestety takie działki (małe, PU) dominują w Polsce. Toteż garwolińska strefa jest wyraźnie lepsza.
Menedżer jako zbyt wysoką ocenił cenę zaproponowana przez właściciela jakim jest starostwo. Porównywalne działki w Bochni i Ożarowie można kupić za 80 zł za metr, a nie tak drogo jak u nas – 150 zł za metr.
Te pochwały to potwierdzenie słuszności decyzji Rady Miasta władającej polityką przestrzenną Miasta. Warto było, mimo nacisków lokalnych biznesmenów napierających na pocięcie działek i ich pro usługową kwalifikację, nacisków wspartych przez starostwo, pozostawić dotychczasowe zapisy nakierowane na pozyskanie prawdziwych fabryk.
Marek Janiec